Jesienią powinniśmy zadbać o wzmocnienie naszego organizmu. Najlepszym sposobem jest regularne jedzenie świeżych owoców i warzyw. Najlepsze, wiadomo, są te świeże, rodzime, prosto z działki, ogrodu czy rynku. Ale w sklepach coraz częściej pojawiają się owoce z różnych stron świata. Niektóre z nich są naprawdę niesamowite!
Owoc rambutanu
Ten wyglądający trochę niechlujnie owoc to owoc rambutanu (rambutan to po malajsku ‘owłosiony’). Można go jeść, ale nie w całości – raczej bez skórki z włoskami i na pewno bez brązowego jądra. Często przyrządza się z niego desery, a z nasion robi… mydło (roślina pochodzi z mydleńcowatych). Owoc rambutanu ma właściwości lecznicze: łagodzi biegunkę i czerwonkę.
Występowanie: tropikalne regiony Azji, głównie Malezja, Chiny, Indonezja, Wietnam
Owoc mangostanu
Owoc mangostanu jest bardzo soczysty. Jada się go bez skórki, sam miąższ, który jest podzielony na segmenty. A jak smakuje? Jak ananas, pomarańcza i morela (niektórzy mówią też, że poziomka), w jednym. Pycha! Niestety, szybko się psuje, dlatego nie można go długo przechowywać. Z nasion wytwarza się mydło.
Występowanie: południowo-wschodnia Azja
Owoc Duriana
Owoc Duriana najbardziej znany jest z intensywnego zapachu zepsutego mięsa i starego sera (na dodatek – sera pleśniowego). Podobno zapach ten utrzymuje się bardzo długo, dlatego w niektórych krajach nie wolno jeść tego owocu w miejscach publicznych, a nawet zabierać ze sobą do hotelu ani samolotu. Co ciekawe, mimo okropnego zapachu owoc smakuje podobno najlepiej na świecie – jak mieszanka migdałów, serka śmietankowego i czosnku. Nie powinno się go jednak łączyć z kawą ani alkoholem, gdyż zagraża to zdrowiu. Owoc Duriana można jeść na surowo, ale robi się z niego również wiele przysmaków. Ze względu na wielkość – do 40 cm długości i 4 kg wagi – nazywany jest królem owoców oraz najniebezpieczniejszym owocem świata (gdy spada z drzewa, może nawet zabić człowieka).
Występowanie: Indonezja, południowo-wschodnia Azja
Ręka Buddy
Ten dziwny owoc przypomina dłoń z wieloma palcami, przez co jest nazywany ręką Buddy. Ma on piękny cytrusowy aromat, ale zjada się z niego w zasadzie tylko skórkę. Wykorzystuje się go do produkcji skórki kandyzowanej, słodyczy oraz perfum. Podobno część buddystów wierzy, że gdy położy się rękę Buddy obok sejfu, będzie się bogatym.
Występowanie: Chiny, Indie, hodowany w krajach o klimacie śródziemnomorskim, USA i na Karaibach
Owoc morwy indyjskiej
Owoce morwy indyjskiej (noni) to kolejne owoce o przykrym zapachu. Są dość duże (do 18 cm), mają nieregularny kształt i w czasie dojrzewania zmieniają kolor. Najpierw są zielone, potem żółte, a na końcu – białe. Noni można kupić w Polsce, ale podobno nie są polecane osobom cierpiącym na niektóre choroby. Zanim więc po nie sięgniesz, spytaj lekarza, czy na pewno możesz.
Występowanie: południowo-wschodnia Azja
Zdjęcia użyte na mocy licencji Ingram Image
Dodaj komentarz
Want to join the discussion?Feel free to contribute!